Ochotnicy, dokument o bojownikach Prawego sektora który zrealizował nasz kolega z Czarnego Kota - Antoś. Polska wersja filmu zebrała ponad 67 tys. odsłon.
https://www.youtube.com/watch?v=SCoqcou79ZYO filmie:
Ochotniczy ukraiński korpus „Prawego sektora” unikatowa militarna bojowa formacja na skalę Europy. Korpus powstał z inicjatywy społeczno-politycznego ruchu „Prawy sektor” pod koniec czerwca 2014 roku na Ukrainie. Zadaniem korpusu jest obrona jedności terytorialnej oraz niepodległości Ukrainy, a także powrót tymczasowo okupowanych terenów ukraińskich w skład państwa.
Paradoksalnie korpus do tej pory z punktu widzenie prawa jest uznawany za grupę przestępczą, choć ramię w ramię walczy razem z ukraińską armią przeciwko separatystom i rosyjskim najeźdźcom. Od czasu swego powstania stał się potężną siłą, jego żołnierzy brali udział w najbardziej zapiekłych walkach pod Iłowajskiem, na Saur Mogile, w donieckim lotnisku.
Korpus w razie potrzeby może rozwinąć do 20 batalionów ochotniczych. Dlatego władze ukraińskie muszą się liczyć z tak poważną siłą i chcą mieć ją pod kontrolą. „Prawy sektor” jednak wymaga dla siebie specjalnego statusu: niezależnego od sił zbrojnych czy MSW, ponieważ chcą być niezależni w podejmowaniu swoich decyzji. Właśnie dlatego władze ukraińskie nie zaopatrują korpus Prawego Sektora w broń, żołnierze nie dostają żadnego wynagrodzenia od państwa i nie mają statusu uczestników działań bojowych. Są to ludzi ideowi, wśród nich sporo rosyjskojęzycznych. Korpus jest dobrze przygotowany do działań bojowych, dywersyjnych, dużo ćwiczy na poligonach,
wśród formacji wojskowych ma najniższe straty na wschodzie Ukrainy.
W reportażu zobaczymy ochotników z pierwszej szturmowej kompanii 5 batalionu Prawego Sektora, która
walczy w małej miejscowości Pieski 3 kilometry od Doniecka. Są to bardzo różnorodni ludzie, w większości rosyjskojęzyczni i dalecy od polityki. Najważniejsze co ich łączy to walka o wolną Ukrainę. W trakcie reportażu zapoznamy z tym jak i za co walczą, jaką bronią walczą, kto utrzymuje ukraińskich ochotników. Zobaczymy jak wygląda ostrzał artyleryjski, jego skutki. Jeden z bohaterów reportażu na skutek ran umiera już po zakończeniu zdjęć. Po premierze filmu jego autora białoruskiego reżysera Antona Tsialezhnikowa- zaczęła szukać białoruska milicja