Kret napisał(a):[...]podczas CASEVAC poszkodowany (CASualty EVACuation) moze byc tylko stabilizowany przez paramedykow.
Szpargał napisał(a):A jak paramedyk nie żyje to co, koledzy z oddziału nie mogą już pomóc poszkodowanemu?
Szpargał napisał(a):Ja znam inną definicję: CASEVAC to ewakuacja poszkodowanego (żołnierza lub cywila) z zagrożonego rejonu (np. CZ) wszelkimi możliwymi środkami, do czasu udzielenia mu pomocy (przejęcia poszkodowanego) przez profesjonalny personel medyczny.
Szpargał napisał(a):Kret napisał(a):[...]podczas CASEVAC poszkodowany (CASualty EVACuation) moze byc tylko stabilizowany przez paramedykow.
A jak paramedyk nie żyje to co, koledzy z oddziału nie mogą już pomóc poszkodowanemu?
Szpargał napisał(a):Dobra Kret, ja już chyba wiem, o co Ci chodzi: chcesz przenieść na grunt zabaw (sorry: symulacji) prawdziwe procedury obowiązujące w karetkach, MEDEVAC-ach i zakładach pogrzebowych. I OK.
Tylko większości chyba nie bardzo obchodzi, jakie papiery i kiedy musisz wypełnić ratując (nawet na niby) komuś życie. Chcesz grać rolę paramedyka - SUPER! Tyle że grający żołnierzy pierwszej linii naprawdę mają gdzieś te procedury - oni liczą na pomoc w razie cuś i to ich najbardziej interesuje!
Szpargał napisał(a):Albo inaczej: czy paramedyk musi wiedzieć, jakie poprawki ma wyliczyć snajper dla naboju .338LM na dystansie 1850m na wys. 2500m ASL, wiatr 3m/s 1/4 z prawej, temp. +2st C, ciśnienie 750hPa, elewacja -15stopni?
Wg mnie nie musi, tak samo jak nie musi wiedzieć co i po co JTAC nadaje do A-10 podchodzącego do ataku czy jak wyznaczyć kąt podniesienia moździeża dla danego typu amunicji.
Po prostu: dzisiejsze pole walki to specjalizacje, nie można wymagać aby wszyscy wiedzieli wszystko. To samo tyczy się symulacji.
Vlad napisał(a):Przeciętny milsim rozgrywamy siłami plutonu góra 2 plutonów. Co według was powinno być poziomie takiego pododdziału ? Medyk czy Paramedyk?
Na tym poziomie działań w realu nie prowadzi się żadnych działań leczniczych, jedynie stabilizujące. Występuje jedynie Casevac. Do punktu zbiórki rannych CCP.
Vlad napisał(a):Dlatego następujące pytanie co w takim razie warto symulować , a co wykracza poza ramy naszych oddziałów i jakie zabezpieczenie symulować ?
Krwotoki
Złamania
Utratę przytomności
Ból
Co jeszcze ?
Vlad napisał(a):Budując Milsima trzeba o tym w takim razie pomyśleć. Jeżeli jedna strona buduje bazę no problems może wykonać ewakuację ale tylko na siebie swoimi środkami np samochód. Co potem ? wpis o Medevac rannych ?
Co ma zrobić strona mobilna założyć własną bazę -obóz, punkty ewakuacji rannych ? To nie jest problem. Postawić krzyżyk na mapie. Kto wykona ewakuację?
Byłoby ciekawie zrobić taki milsim ze wszystkimi elementami tylko cz wystarczy ludzi chetnych do takiej zabawy ? Obawiam się chyba nie znajda się.
Kret napisał(a):Paramedyk w Polsce nie moze podawac lekow (wyjatek - tlenoterapia) i nie wolno mu naruszyc powlok skornych w zaden sposob - nie ma prawa robic zastrzykow, zakladac kroplowek, rozcinac skory (wyjatek - poparzenia 3 stopnia, kiedy kroi spalenizne w krateczke), intubowac, cewnikowac...
Kret napisał(a):Wydaje mi sie, ze rozmawiales z czlowiekiem po studiach medycznych, moze lekarzem albo ratownikiem.
Mider napisał(a):Aż z ciekawości poszukam jakie specjalizacje ładują do grup ratowniczych. Zważywszy, że w akcjach ratowniczych bierze udział zwiad elektroniczny, wsparcie powietrzne, artyleryjskie itd itp wcale bym się nie zdziwił gdyby do takich grup dołączał również JTAC.
Kret napisał(a):nie bardzo się orientuje wsamych przepisach CCS i nie chciałbym wystepowac jako ekspert w tej kwesti.
Nie jestem pewien, czy znajomosc tego systemu jest tu konieczna.
Kret napisał(a):Moje pytanie jako organizatora - co byscie chcieli, zeby bylo mozliwe do zasymulowania na milsimie?
Szpargał napisał(a): co dla większości też okaże się "mało grywalne" i nieciekawe.
Sylwester napisał(a): Nie wiem czy milsim dopuszcza późniejsze wezwanie posiłków z "zmartwychwstałych", generalnie dla rannych lub zabitych dla których procedura medyczna się zakończyła, było by to możliwe.
Kret napisał(a):Nie wiem czy milsim dopuszcza późniejsze wezwanie posiłków z "zmartwychwstałych", generalnie dla rannych lub zabitych dla których procedura medyczna się zakończyła, było by to możliwe.
Nie bede ukrywal, ze jest to jeden z podstawowych kanalow myslenia, ktory staram sie wykorzenic.
Kret napisał(a):Stąd pomysł, żeby medycy mieli dodatkowy zestaw kart informujący o obrażeniach. Ranny jest ranny i tyle. Wie, gdzie dostał i jaki z grubsza jest jego stan. RL, czyli pierdoły bandażuje sam, RC - ktoś mu robi opatrunek, gość jest na chodzie, ale stan może się pogorszyć jeśli pomoc nie została udzielona poprawnie(...)
Zakładamy, że medyk wie co robić. Na drugiej stronie karty można opisać procedurę dla medyków co to się nie szkolą.
Mider, po co tak komplikowac?
Zadne RL, RC, zadnych opisow obrazen i tym bardziej zadnych procedur co trzeba zrobic. Medyk co sie nie szkoli to nie medyk, to George Clooney:
Kret napisał(a):O jakich procedurach piszesz?
Szpargał napisał(a):Ale deficyt jest w narodzie lekarzy bawiących się w milsimy ;-)
Zresztą to było już wałkowane - skoro lekarz ma być prawdziwy, to np. snajper czy spec od metariałów wybuchowych też :-P
Odpuscmy wreszcie ten sztuczny podzial na RL i RC! Jak zdefiniujecie rane lekka? Do 5% uszkodzenia ciala, jak ubezpieczyciele? Do tygodnia zwolnienia lekarskiego, jak w KP? Zgodnie z polskim prawem, wy nie macie prawa tego oceniac. Tylko medycy moga, i to nie jeden, a system ochrony zdrowia panstwa! Trafienie w palec to rana lekka? To spotkajmy sie w lutym w Paradoxie, ja przyniose deseczke i tasak i zaproponuje, zeby taki ktoś sobie odrabal maly palec lewej reki, tylko ostatnia kosc paliczkowa. Albo pocial niesterylnym nozem na glebokosc 1 cm. Zrobcie to i wtedy mowcie, ze to jest lekka rana.
Prawdopodobieństwo przeżycia przy trafieniu wynosi 1/3.
Powrót do Luźne dyskusje o MILSIMach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości