przez dj » 16 kwi 2015, o 06:39
Minęły wieki od czasu gdy po raz ostatni zabierałem głos w jakiejkolwiek sprawie dotyczącej polskiego ASG, ale jako że ostatnio jakbym się reaktywował, postanowiłem dorzucić swoje trzy grosze w pewnej, nurtującej wydawało by się nie tylko mnie, sprawie. Chodzi o opłaty za imprezy. Środowisko jest świeżo po analnym rozdziewiczeniu dokonanym przez pana B. oraz jego wspólników. To co się tam wydarzyło nie podlega żadnej dyskusji, jednak przy tej okazji została na WMASG poruszona inna sprawa, mianowicie praktyka, którą rzeczony stosował z powodzeniem przez długi okres czasu, a która w owym okresie nie spotkała się z żadną reakcją. Chodzi rzecz jasna o wysokie opłaty za organizację imprez. Praktyka ta, jak się okazuje, jest wciąż stosowana przez innych organizatorów. Ostatnio kolega wysłał mi link z informacją o nadchodzącej imprezie i z zapytaniem czy jedziemy. Czytam i co widzę? 25 zł za wstęp na kilka godzin działań nocnych i kilka godzin działań w dzień. Za wpadnięcie na strzelankę od 10:00 do 15:00 muszę zapłacić 20zł, a nie daj Boże żebym się wcześniej nie zarejestrował, to za obklejenie mnie taśmą i chrono repliki zapłacę 30zł. TRZYDZIEŚCI złotych za taśmowanie i chrono. Wszystko było by wciąż ok, gdyby przy tej okazji orgowie dopisali: profit z imprezy na której przewidujemy obecność 120 osób przeznaczamy na zakup repliki dla teamowego kolegi Mariuszka, czy coś w ten deseń, ale nie, stoi jak wół że impreza jest NON PROFIT i że 20zł x 120 osób pójdzie na POKRYCIE KOSZTÓW. Teraz tak, chłopcy z teamu organizującego strzelankę mogą mieć wydatki o których nie wiem, może te 20-30 zł od osoby ledwo starcza na ich pokrycie, ale na PIERWSZY RZUT OKA wydaje się, że jest to kolejna próba przycięcia paru złotych na środowisku, i znów powtórzę, nie było by w tym nic złego, gdyby org napisał: koszt taki bo poświęcam weekend żebyście się dobrze bawili i chcę mieć z tego choć parę złotych. Wtedy mógł bym zdecydować czy chcę mu dać zarobić moją obecnością i złociszami, czy nie. Ale nie, zamiast tego, powtórzę, stoi jasno że całość jest non profit. Uważam, że w takich sytuacjach organizatorzy powinni jasno, wyraźnie i PUBLICZNIE przedstawiać koszt przedsięwzięcia na osobę, po to właśnie żeby uniknąć kwasów z przeszłości, żeby każdy jasno wiedział na co idą jego pieniądze, nie ważne czy będzie to catering, pojazd, czy nowa replika dla orga. Mogła by to być nowa, dobra i zdrowa zasada mazowieckiego ASG. Co Wy na to?
Nothing is more powerful than love. Except an Apache helicopter. An Apache helicopter has machine guns AND missiles. It is an unbelievably impressive complement of weaponry, an absolute death machine.