Weekend Warriors

przez **Python** » 21 cze 2010, o 11:28

"Uparty jak jamnik" :-)

Brawo, Twoja kolej.

przez **yamnick** » 21 cze 2010, o 11:37

Samolotów nie mogłem sobie darować, a Mc202 w 1:72 leży gdzieś w czelusciach szafy i czeka na swoją kolej, podobnie jak śliczny Blitz w 1:48 Hasegawy.

Następne pytanie: samolot, konstrukcja drewniana (sklejka), dwusilnikowy, dwumiejscowy, górnopłat, myśliwiec nocny, typowo uzbrojony w 4 działka i wyposażony w radar. Szybki - prędkość ponad 600 km/h zależnie od wersji.

Proszę podać: nazwę samolotu, kraj pochodzenia i wkleić jakąś ładną fotkę :)

Trochę za łatwe, ale tym razem spróbuję bez obrazka

przez **Karczoch** » 22 cze 2010, o 10:10

Brytyjski De Havilland Mosquito wersje NF (night fighter), miał małą wadę - rozklejał się, ale została ona zniwelowana poprzez zastosowanie klejów syntetycznych.

przez **Arrow** » 22 cze 2010, o 10:13

De Havilland Mosquito, Wielka Brytania a oto fota:
Obrazek

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 10:18

To nie są dobre odpowiedzi :) Hahahaha - wpadliście w misternie zastawioną pułapkę

Arrow - wkleiłeś fotkę wersji bombowej B XVI

przez **Python** » 22 cze 2010, o 10:23

Northrop P-61 Black Widow Czarna Wdowa:

USA

Obrazek

@Yamnick - ja patrzę po nowych postach, a Ty chyba wstawiając pytanie zedytowałeś stary !?

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 10:33

@Python : Czarna Wdowa jest uroczym samolotem, ale ani ona drewniana ani dwuosobowa, a i uzbrojenie się nie zgadza.

Przeczytajcie dokładnie opis, a wszystko stanie się jasne

Tak, wyedytowałem posta dodając pytanie, mam instynktowny lęk przed double postingiem. Rzeczywiscie mogło to być mylące.

przez **Paweł** » 22 cze 2010, o 10:45

To jeden z tych niemieckich wynalazków z 1945 prawda? Ta-145?
Tu fotka http://en.wikipedia.org/wiki/Focke-Wulf_Ta_154

O kurde literowka: Ta-154 a nie 145.

przez **Karczoch** » 22 cze 2010, o 10:47

Też Moskito ale niemiecki Focke - Wulf Ta 154 (na zdjęciu widoczne wyloty działek z boku kadłuba, 2 były z jednej strony a dwa z drugiej, MG 151/20 kal. 20 mm)

przez **Python** » 22 cze 2010, o 10:48

Wersja z radarem miała dwa działka, a nie cztery ?

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 11:00

Python napisał(a):Wersja z radarem miała dwa działka, a nie cztery ?

Były różne wersje z radarem, docelowa nocna miała mieć 4 a nawet 6 doliczając Schrage Musik . Wersja Ta 154A-2/U4 miała zaiste 2. Dlatego napisałem o typowej konfiguracji o ile można mówić o typowej w przypadku samolotu który nie zdążył być produkowany wielkoseryjnie. Poniżej cytacik

"Dotarliśmy wreszcie do odmiany Ta 154A-4, czyli nocnego myśliwca ... Uzbrojenie miało obejmować dwa działka MG 151/20 kal. 20 mm z zapasem 200 nabojów na lufę oraz dwa MK 108 kal. 30 mm z 110 nabojami na działko"

Odpowiedź zaliczam Karczochowi bo wkleił fotkę i podał poprawną nazwę. Paweł zrobił literówkę i wkleił tylko linka - mam nadzieję że sie nie obrazi. Gratuluję obydwu, ale ktos musi zadać następne pytanie.

przez **Karczoch** » 22 cze 2010, o 11:09

Dzięki :)
Coś z cytatów:
Opisując spotkanie z kim, w którym roku i gdzie (kontynent), Patton powiedział:
".... śmiejąc się powiedział mi, że jeżeli jego wojska dostaną się pomiędzy armię niemiecką, a rosyjską to nie będzie mógł się zdecydować z kim bardziej chce walczyć"

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 11:14

Spotkanie z gen. Andersem Afryka 1943

przez **Karczoch** » 22 cze 2010, o 11:15

Tak jest, proste prawda ale cytat mnie rozbawił.
Bezapelacyjnie twoja kolej :)

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 11:25

To ja też szybciutko, prościutko, bez fotki i o samolotach:

Prosze o wymienienie wszystkich typów odrzutowców stosowanych bojowo w Europie w czasie II WŚ, a do tego który z nich wszedł pierwszy do służby operacyjnej.
Tym razem może być bez fotek, ale nazwy, producent i kraj pochodzenia muszą być poprawne.

przez **Python** » 22 cze 2010, o 11:31

niemieckie:

Me 262 Schwalbe (pierwszy)

Ar 234 Blitz

He 162 Salamander

brytyjskie:

Gloster Meteor

amerykański:

Aircopen Xp59 ale nie wszedł do walki

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 11:52

Prawie dobrze Python, ale tylko prawie i nie chodzi mi o literówkę w nazwie Airacomet-a

przez **Python** » 22 cze 2010, o 12:07

brytyjski:

De Havilland DH.100 Vampire

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 12:10

Vampire - nie bardzo :(

przez **Python** » 22 cze 2010, o 12:13

Poddaję się - nie znam innych użytych bojowo :-(

Bo chyba nie Fi-104 masz na myśli :-P

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 12:16

Nie, podobnie można odpuścić sobie Me 163, który był samolotem o napędzie rakietowym (w sumie to odmiana odrzutowego).

Błąd jest gdzieś indziej ;) Nie poddawaj się

przez **Arrow** » 22 cze 2010, o 12:25

niemieckie:

Me 262 Schwalbe

Ar 234 Blitz

He 162 Salamander

Arado Ar 234

brytyjskie:

Gloster Meteor

amerykański:

Aircopen Xp59

przez **Python** » 22 cze 2010, o 12:30

No to jeszcze raz:

Messerschmidt Me 262 Schwalbe (pierwszy) , III Rzesza Niemiecka
Arado Ar 234 Blitz (pierwszy bombowiec), III Rzesza Niemiecka
Heinkel He 162 Salamander/Volksjaeger, III Rzesza Niemiecka

Gloster Meteor, Wielka Brytania

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 12:42

No niestety , chciałbym zauważyć że róznych słów "operacyjnie" i "bojowo" użyłem z premedytacją

przez **Arrow** » 22 cze 2010, o 13:11

Gloster Metor, Wielka Brytania, użyty bojowo po raz pierwszy 18 lipca 1944
Messerschmitt Me 262 Schwalbe, III Rzesza, pierwsze użycie bojowe 26 lipca 1944
Arado Ar 234 Blitz III Rzesza
Heinkel He 162 Salamander III Rzesza

Pierwsze użycie operacyjne zanotował Bell P-59 Airacomet, łacznie oddano do użytku 20 samolotów wersji P-59A i 30 samolotów P-59B

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 13:27

Lepiej, ale co wy z tym P59 żeście się uwzięli ? :(

Nie zaliczam

przez **JaQbek** » 22 cze 2010, o 14:42

Pierwszy bojowo był użyty Ar-234 we Włoszech (inne źródła piszą że nad Wlk. Brytanią i Francją przed ofensywą w Ardenach) gdzie robił zdjęcia alianckim siłom. Żaden ówczesny samolot nie mógł go dogonić więc latał tam bezkarnie dopóki Amerkanie nie sprowadzili tam pierwszych wersji P-80.

przez **yamnick** » 22 cze 2010, o 14:51

To ma być odpowiedź na pytanie, jeżeli tak to jest mocno niekompletna i częściowo tylko poprawna

Gratuluję zauważenia P-80.

przez **JaQbek** » 22 cze 2010, o 17:19

Nie chcę mi się wypisywać wszystkiego bo mam trochę teraz spraw na głowie, ale jak ktoś chcę wykorzystać moją odp. do swojej to proszę bardzo.

przez **Vlad** » 23 cze 2010, o 22:46

Tak po prawdzie to wymienione są wszystkie istotne samoloty czyżbyśmy o czymś nie wiedzieli ? Nie liczę tutaj latających prototypów a było tego i owszem bomb sterowanych etc.

przez **yamnick** » 24 cze 2010, o 07:53

Chyba czas zakończyć ten temat. Vlad ma rację - wszystkie samoloty zostały wymienione, ale nie wszystkie w jednej poprawnej odpowiedzi.

Najblizej był Python, ale o ile wiem to (X)P-59 w Europie używane bojowo nie były, w przeciwieńctwie do swoich młodszych braci czyli P-80 Shooting Star których 4 sztuki zostały wysłane do Europy. Owszem jeden P59 Airacomet został wymieniony za Meteora i wysłany do UK, ale do celów testowych.

Co do pierwszego odrzutowca w służbie operacyjnej to opinie są różne, ja się skłaniam do tego żeby uznać pierszeństwo Gloster Meteora gdyż jako pierwszy trafił do jednostki liniowej, natomiast bojowo oczywiście pierwszy został użyty Me-262. Obie odpowiedzi uznaję zatem za dobre.

Poza wymienionymi samolotami odrzutowymi (z silnikami turboodrzutowymi) oczywiście były też używane:

- He 162 Volksjager (Salamander)
- Ar 234 Blitz

Możliwe że pytanie było zadane zbyt mało precyzyjnie, stąd problemy i konfuzja, a poniewaz najbliżej poprawnej moim zdaneim odpowiedzi był Python to jego proszę o zadanie następnego pytania

przez **Python** » 25 cze 2010, o 08:55

Pytanie z dzieciństwa. Oto moje ulubione żołnierzyki :

Obrazek

Gdyby pojechali na wojnę, jaką broń by mieli (5) i jakiej amunicji do swojej broni by potrzebowali(3) ? ;-)

(proszę podać typ naboju, a nie tylko kaliber)

przez **Lolo** » 25 cze 2010, o 09:48

Ok :)

Thompson .45 ACP (11,43x23 mm)
Garrand 30.06 (7,62x63 mm)
M1 Carbine .30 Carbine (7.62×33 mm)
Browning M1919 30.06 (7,62×63 mm)

Pewnie chłopaki z desantury mają także kabury z Coltem M1911, który strzela tym samym co Tomek, czyli (11,43x23 mm)

przez **Python** » 25 cze 2010, o 10:02

TAK, to poprawna odpowiedź.

Na marginesie dodam, że ten nabój oznacza się z kreseczką, a nie kropką : 30-06.

przez **yamnick** » 25 cze 2010, o 10:26

Python napisał(a):Na marginesie dodam, że ten nabój oznacza się z kreseczką, a nie kropką : 30-06.

I Garand pisze sie przez jedno "er" :)

przez **Lolo** » 25 cze 2010, o 11:03

Zgadza się. Pisałem z pamięci i na szybko żeby być pierwszy :)

przez **Python** » 25 cze 2010, o 11:10

Tak czy siak - Twoja kolej LoLo.

przez **Lolo** » 26 cze 2010, o 16:47

W czasie desantów powietrznych, poprzedzających główne siły inwazji na Normandię, Alianci w godzinach nocnych zrzucali na spadochronach bardzo nietypowy środek pozoracyjny.

Co to był za środek, w firmach jakiej branży został zamówiony przez armię i w jaki sposób on działał?

przez **Arrow** » 27 cze 2010, o 06:51

Chodzi o operację Glimmer i Taxable, w trakcie to których bombowce RAF zrzucały paski foli aluminiowej, przyciętych na wymiar 27x2cm, zwanych plewami. Paski te były pakowane w paczki o wadze 1 funta, a ich kodowa nazwa to "Window". Samoloty krążąc zrzucały owe paczki z niewielkich wysokości, co na ekranach niemieckich radarów dawało obraz wielkiej armady statków i okrętów płynących na wybrzeże francuskie celem dokonania desantu w rejonie Pas-de_Calais. Dodatkowo małe statki wyposażone w transpondery generujący szum radiowy pływały tuż pod zrzucającymi paski samolotami by dodatkowo zmylić Niemców.
Co do firm w jakich armia zamawiała owe paski folii to będę strzelał, stawiam na firmy produkujące spożywczą folię aluminiową, lub taśmę foliową.
Co ciekawe, zarówno Niemcy (Düppel) jaki i Anglicy wynaleźli ten ogłupiacz radaru, jednak długo powstrzymywano się przed jej użyciem, by nie był on szybko wykorzystany przeciwko własnym radarom.

przez **Lolo** » 27 cze 2010, o 06:56

Arrow: odpowiedź wyczerpująca, ale to niestety nie to.... :)

przez **Wokash** » 27 cze 2010, o 08:58

Kurcze mi się to kojarzy z filmem o DDayu (Najdłuższy dzień czy jakoś podobnie)... ciekawe czy się zbłaźnię...
Odpowiedź brzmi.
Figurki żołnierzy zrzucane na spadochronach. W celu dezorientacji sił przeciwnika. Po upadku figurka odstrzeliwała serię petard symulując broń maszynową.
Zamówiono to u speców od filmowych efektów specjalnych.
Nie mogę znaleźć sensownego źródła, że użyto je faktycznie... niech tam... dzień błazna i tyle...

przez **yamnick** » 27 cze 2010, o 13:16

Operacja "Titanic", tak jak napisał to Wookash były to kukły o imieniu Rupert, ale wbrew temu co pokazali w filmie "Najdłuższy dzień" nie były one gumowe i wiernie odwzorowujące postać spadochroniarza tylko takie workowate, wypełnione piaskeim, trawą itp. z grubsza tylko przypominające postać ludzką. Wysokość ok połowy dorosłego człowieka.

Manekiny zapalały się po lądowaniu ale ponoć nie dlatego żeby symulować odgłosy walki ale żeby zamaskować fakt że to kukła a nie człowiek. Symulacją zajmowało się kilku SAS-ów którzy odpalali flary, petardy, nagrania z dżwiękami strzelaniny, wybuchów itp.

Jedyne czego nie znalazłem to producent Rupertów :(

ciekawa fotka poniżej

przez **Lolo** » 27 cze 2010, o 14:35

Rzeczywiście, chodzi o sztucznych spadochroniarzy. Użyto ich w kilku operacjach podczas II WŚ, i rzeczywiście w przypadku tych Overlordowych warunkiem powodzenia była względna ciemność, utrudniająca określenie dystansu, ponieważ głównym czynnikiem zaburzającym realizm takiego ,,desantu" było tempo opadu kukły na spadochronie. Bez możliwości określenia dystansu ,,desant" był bardziej realistyczny dla ,,widzów".
Amerykanie, Anglicy i Niemcy wyprodukowali kilka wersji takich lalek, różniących się stopniem odwzorowania, ale żadna z nich nie była tak bliska oryginałowi, jak lalka pokazana w filmie.

Jeśli chodzi o lalki hamereykańskie, produkowały je w krótkich seriach firmy zabawkarskie, które poinformowano, że są to cele do ćwiczeń ogniowych.

Wbrew temu, co pokazano w filmie lalki nie symulowały ostrzału, tylko miały mechanizm samozapłonu, a dywersję dźwiękową urządzali inni specjaliści. Nawiasem mówiąc, Alianci korzystali z wielu ciekawych speców od ,,efektów specjalnych", ale to już zupełnie inna historia....

Wokash i yamnick udzielili prawidłowo częściowych odpowiedzi, Wokash był pierwszy- zadajesz :)

przez **Wokash** » 27 cze 2010, o 19:01

Ok. to tym razem łatwiutkie.
Ostatnimi czasy nacjonaliści w Wielkiej Brytanii wykorzystali pewne zdjęcie pewnego samolotu. Wywołując uśmieszki u swoich przeciwników.
Chciałbym:
1. zobaczyć zdjęcie tego samolotu.
2. poznać nazwisko pilota.
3. dowiedzieć się kiedy odniósł pierwsze zwycięstwo w II wś.

przez **sobczaq** » 27 cze 2010, o 19:21

Czyzby chodziło o któreś ze znanych zdjęć "spita" Skalskiego (pierwsze zwycięstwo 1 września)?

przez **JaQbek** » 27 cze 2010, o 19:29

Jan Zumbach
Pierwsze zwycięstwo Zumbach odniósł 7 września 1940, zestrzeliwując dwa bombowce Dornier Do 17

przez **Wokash** » 27 cze 2010, o 20:46

Super... teraz teraz się męcz JaQbku [emot]

przez **JaQbek** » 27 cze 2010, o 21:55

To skoro jesteśmy przy latających zabawkach to proszę o podanie nazwy aparatu latającego który miał brać udział w desancie na flotę w Scapa Flow. Podpowiem tylko że nie wyszedł poza fazę projektu.
Nieobowiązkowe - jakby ktoś miał zdjęcie to bardzo proszę o zamieszczenie.

przez **yamnick** » 28 cze 2010, o 11:39

Jeżeli chodzi Ci o Mistela, za pomocą którego Niemcy planowali zaatakować Scapa Flow w 1944 to jak najbardziej wyszedł on poza fazę projektu, co więcej były stosowane bojowo (np. operacja Eisenhamer ) Ze średnim skutkiem, ale jednak.

Mistel generalnie składał się z bezpilotowego bombowca (Ju 88 zazwyczaj) i posadowionego nad nim jednoosobowego myśliwca (Me 109, Fw 190). Projektowane były inne bardziej egzotyczne konfiguracje jak 2 Me262, He162-E377 itd. Me262-Ar234. Wersja używana bojowo na bazie Ju88 miała potężną głowicę kumulacyjną z charakterystycznym "żądłem". Zespół był naprowadzany przez pilota myśliwca na cel a następnie myśliwiec odłączał się i po wykonaniu zadania odlatywał radosnie do domu. Naprowadzanie odbywało się za pomoca dość zaawansowanego systemu, szczegółów którego niestety nie znam.

Fotka 2 Misteli z fotokarabinu Mustanga z 8AF :)
Obrazek

A tu Mistel w pełnej okazałości
Obrazek

I jeszcze jedna - tu widać głowicę
Obrazek

przez **JaQbek** » 28 cze 2010, o 11:56

Tylko że Mistelem ciężko cokolwiek i kogokolwiek zdesantować ;)

Weekend Warriors

Kto przegląda forum